lesiu - 06-01-2009 20:51:02

W 2010r część z nas po raz pierwszy (część po raz drugi bo w czerwcu wybory do europarlamentu), pójdzie do urn wyborczych, żeby wybrać nowego miłościwie nam panującego prezydenta. Kogo najchętniej widzielibyście na tym stanowisku i dlaczego?

Kosmen - 06-01-2009 20:55:39

Z tych kandydatów którzy prawdopodobnie beda kandydowac, oddam głos na Donalda.

Sebek - 06-01-2009 22:16:16

Kosmen napisał:

Z tych kandydatów którzy prawdopodobnie beda kandydowac, oddam głos na Donalda.

Ja chyba raczej też.
Trzeba po prostu wybrać mniejsze zło.

harley - 06-01-2009 23:35:52

Mnie to nie dotyczy, ale na Cimoszewicza, ale wątpię czy będzie kandydował skoro podłożyli mu taką świnie przy ostatniej kampanii.

mati - 06-01-2009 23:48:18

będę już do europarlamentu głosował :P (ta emotka mi wygląda bardziej na coś w stylu hip hip hura xD) a co do kandydata na prezydenta, to zagłosuję na tego, w którego zbiorze postulatów będzie najliczniej elementowy podzbiór ze zbioru moich oczekiwań ;) czyli no idea xD

lesiu - 07-01-2009 15:08:54

A ja nie chciałbym głosować na Donalda. Według mnie dobrze sprawdza się na stanowisku premiera i powinien dokończyć kadencję na tym stanowisku. Najchętniej wybrałbym polityka, który nie należy do żadnej partii, o poglądach liberalnych, centro-lewicowych. I może mnie wyśmiejecie, ale prezydent to w dużej mierze reprezentacyjna funkcja więc chętnie na tym stanowisku widziałbym kogoś z ładną żoną (a może i mężem :D) i dość przystojną osobę i co najważniejsze bezkonfliktowy charakter, bo to co teraz się dzieje to żenada.

Propozycja Cimoszewicza wymieniona przez Harley, po jego odejściu z SLD, bardzo przypadła mi do gustu.

SfK - 07-01-2009 17:49:40

Ja mam nadzieję że jeszcze Kwachu wejdzie na scenę polityczną.
Nie ważne że wchodził do samochodu przez bagażnik, zaraził się chorobą tropikalną na Filipinach, tropił węża w Charkowie (chociaż to była już gruba przesada) czy słynny ból kolana po wyjściu z samolotu...
Gość jednak miał klasę i wydaje mi się że godnie?! reprezentował nasz kraj.
Tu jest Polska, tu się piję ;)

mati - 07-01-2009 18:12:48

SfK napisał:

Tu jest Polska, tu się piję ;)

Rosjanie piją nie gorzej, a jakoś nie widziałem w telewizji Putina w stanie wskazującym ;] myślę, że picie nie jest powodem do wstydu, ale też nie do dumy

siel0na - 07-01-2009 18:16:20

prezydent też człowiek ;)

mati - 07-01-2009 18:23:03

tak, ale jego postawa odzwierciedla naród, nie myślę, że nie powinien pić czy coś w tym stylu, nigdy w życiu, po prostu nie powinien publicznie być najebany

SfK - 07-01-2009 18:58:01

Putin nigdy by sobie na to nie pozwolił, rownież nie pozwoli Miedwiediew'owi, czy jakoś tak:P
Zapraszam do obejrzenia obrad rządu rosyjskiego (tzw. Dumy). Czasami są większe jaja nić u nas na Wiejskiej xD

mati - 07-01-2009 20:01:55

nie potrafię pa ruska xD dokładnie to miałem na myśli, Putin by sobie na to nie pozwolił, bez wątpienia godnie reprezentuje swój naród

harley - 07-01-2009 20:24:05

Rosjanie pokochają każdego prezydenta który by im nie popuszczał, takie naleciałości jeszcze z czasów stalinizmu, i choćby był ostatnim ćwokiem a jednak miał zapędy dyktatorskie to w ich głowach zawsze będzie godnie naród reprezentował :P
Może tak osobny temat a polityce w Rosji hę? albo chociaż powrót do macierzystego wątku.

SfK - 07-01-2009 20:28:18

A jaki był pierwotny temat??:D
Pierwsze wybory...
wybory jak wybory... Dla większości dzień jak codzień, a dla garstki społeczeństwa być może decydujący na najbliższe lata...
A wracając do eurodeputowanych: pamiętacie sprawę o zgwałcenie prostytutki i słynną wypowiedź pierwszego rolnika IV RP??:D

harley - 07-01-2009 20:31:52

Ta, "jak można zgwałcić prostytutkę (w tym miejscu wspaniały perlisty śmiech pana rolnika: rehuhehu)?"

yavorek - 07-01-2009 20:43:35

...zależy kto będzie kandydował bo ani Donald ani kacor kaczyński nie są dobrymi kandydatami :). Najchętniej bym oddał głos na Marka Borowskiego z SDPL, gdyby brał tylko udział w nich. :)

prezydent też człowiek

...tak? :D

Tylko błagam nie kaczyńskie...!!! Już wolde Donka ^^

shuji - 12-01-2009 21:57:47

ktos napisal ze funkcja reprezentacyjna chyba moj znakomity kolega satanista

Zgadza sie, prezydent nie ma tak naprawde nic do powiedzenia oprocz veta, wedlug mnie, inne fikcyjne funkcje ktore niby ma niby nie powinny byc zabrane przez zmiane konstytucji a prezydent powinien byc wybierany przez parlament wedlug mnie. Tj. powinien miec funkcje kontrolną, doradczą, reprezentacyjną. Wybierany przez partie. Taki Donald by sie swietnie sprawdzil a i zaspokojone bylyby amibicje, a na premiera powinien byc ktos od "roboty" podam tu znakomity przyklad z "ekipy" premiera Turskiego :)

Pozdrawiam

Helix pomatia - 13-01-2009 13:45:26

shuji napisał:

ktos napisal ze funkcja reprezentacyjna chyba moj znakomity kolega satanista

a prezydent powinien byc wybierany przez parlament wedlug mnie.

Ale dlaczego ma byc wybierany w ten sposób...? Ja np jestem za bezpośrednumi wyborami.... w końcu tez chce miec cos do powiedzenia chociazby jezeli chodzi o zewnetrzny image...

shuji - 13-01-2009 14:33:05

Dałem tutaj tylko swoje zdanie:) Dlatego powinien nie byc wybierany bezposrednio, bo wedlug mnie nieodpowiednie osoby zostają premierem i nieodpowiednie prezydentem. Jak sie zastanowic, premierem zazwyczaj zostaje szef partii która wygrała wyboru - trudno sie dziwic sie chłopu nalezy poprowadzil partie do zwyciestwa. Ale premier powinien to byc ktos od ROBOTY nie wazne co mowil ze zrobi nie wazny zyciorys czy prezencja, to wazne by bylo w wyborze prezydenta, ktory by pelni jedynie jak pisalem kontrolno-doradzczą funkcje i reprezentacyjną. Jako premiera wybierano by kogos kreatywnego w miare mlodego robotnego. Mozna by zastosowac metode, ze nawet obligatorynie prezydentem zostaje szef partii, która wygrała. wtedy wiadomo by bylo ze nie glosujemy na kota w worku :)

Pozdrawiam

yavorek - 13-01-2009 15:00:45

Ale premier powinien to byc ktos od ROBOTY

hmmm... chyba jednak mam inne zdanie, bo od roboty powinni być ministrowie i ich sługusy(czyt. doradcy, znawcy, EKSPERCI), ale głównie sługusy, bo niestety jest tak, ze na szefów resortów wybiera się polityków ;/ i tak dla przykładu Pani Hall (MEN) jest dla mnie kompletną kretynką, która już nie wie co reformować. A właśnie, w jakim sensie "robotnego"?
Ale wybór prezydenta jednak niech zostania w rękach ludu, co jest zbyt mądre, ale jednak jak narazie najlepsze. A Prezydent ma się tym różnić od Premiera, że nie wkracza w znacznym wstopniu w politykę wewnętrzą i zagraniczną(jak miłościwie nam panujący), ale być kimś a'la "ojciec narodu". Ktoś jak otworzy usta to nie wylatuje z nich "spieprzaj dziadu" lub "małpa w czerwonym" czy mlaskanie. Prezydent ma byś osobą całkowicie reprezentacyjną, a premier po między tym, a "robotnikiem".
Ale się rozpisałem...:)

Helix pomatia - 13-01-2009 15:29:33

Powiem krótko... Jeżeli wprowadzono by cos takiego jak wybor prezydenta przez parlament swiadczyło by to o kompletnej bezmyslnosci zwyklych ludzi.... fakt zgadzam sie ze czesto dotychczasowe wybory byly jedna wielka pomyłka ale coz jaki naród taki prezydent... przeciez to MY go wybralismy.... problem lezy w tym ze do wyborów przystepuja nieodpowiednie osoby.... powinno byc jakies ograniczenie dla osób starszych którym na dobra sprawe juz nie zalezy bo i tak siedza na emeryturach itp. oraz ludzie zbyt mlodzi (tacy jkak my :P ) bo i tak nie maja pojecia co jest dobra a co ze a to wszystko co sie tutaj pisze to głównie poglady wyniesione  z domu... takie jakie glosza nasi rodzice i bliscy...

shuji - 13-01-2009 19:40:57

ograniczenie wiekowe jest ale minimalne chyb 35 lat :)

Ministrowie są od tego żeby realizowac zamierzenia i pomysly premiera, to premier ma realizowac program partii, nei zgadzam sie ze jest tylko ryzym leniem (to akurat o tusku:P). W tym rządzie akurat dzieki bogu nie mamy samych politykow, wg. najlepsi ministrowie to min. finansow Rostowski i minister sprawiedliwosc (uah ta morda) Ćwiąkalski - wyjątkowo wybitne postacie w swoich dziedzinach. Nadal jestem za tym, zeby prezeydentem byl szef partii rzadzacej. Ale nawet jesli zostajecie przy swoim, to powinny byc zabrane te fikcyjne, konfliktowe funkcje. Powinien miec jak mowilem role doradczo-kontrolną z mozliwoscią veta inicjatywą ustawodawczą i wciaz byc glową państwa, pelnic funkcje reprezentacyjne.

Helix pomatia - 13-01-2009 20:17:57

Chodziło mi o ograniczenie wiekowe głosujących... :P

lesiu - 13-01-2009 22:11:14

A ja jestem za czymś pomiędzy, wyborami bezpośrednimi, a wyborem głowy państwa przez Zgromadzenie Narodowe. Należałoby coś wymyślić jeśli chodzi o ograniczenie możliwości głosowania. Ogólnie według mnie demokracja to nie jest dobry ustrój, bo rządzi ten, kto zdobędzie większość głosów, a jak to już Arystoteles twierdził, WIĘKSZOŚĆ ZAZWYCZAJ JEST GŁUPIA, dlatego dobrym rozwiązaniem byłoby zawężenie kręgu głosujących, co z drugiej strony byłoby okrzyknięte zamachem na demokracje, skoro wszyscy jesteśmy równi, [chociaż tak na prawdę nie jesteśmy (doskonale wiem, że w tym kraju żyją tysiące ludzi mądrzejszych niż ja)].

Ja tam zazdroszczę Anglikom, którzy nie mają takich problemów, mają monarchę, z minimalną władzą wykonawczą. System swoją drogą świetnie się sprawdza, choć jest dość kosztowny. Swoją drogą znacie kogoś na świecie kto nie czułby tzw. RESPEKTA, przed Elką?

yavorek - 22-01-2009 22:43:24

Ograniczenie wiekowe...może jeszcze ograniczenie wykształcenia?

Ćwiąkalski - wyjątkowo wybitne postacie w swoich dziedzinach

niestety wyleciał...A Ziobro zgrabnie z samobójstwa zrobił polityczny powód, aby go wywalić ;/.  I oczywiście na nowego ministra polityka wybrali...mogliby już pana profesora Zoll'a mianować.

shuji - 28-01-2009 20:22:41

Ano to ostatnie zamieszanie to jeden z najwiekszych bledow milosciwie nam panujących :)

lesiu - 30-01-2009 16:59:16

nowy min. spraw. jest osobą, do której nie może się przyczepić PiS i wybór jego był niestety decyzją polityczną. PO odeszło w tym przypadku od zasady mianowania ekspertów, wybrano polityka.

www.fofteam.pun.pl www.podrozuj.pun.pl www.grashamanking.pun.pl www.1949.pun.pl www.crazypeopleintercorporate.pun.pl