Tu, gdzie są ludzie prawdziwi...
+ to, że nasze podręczniki nie są dostosowane pod wymagania matury '10, wielu zagadnień nie ma i znowu narzekając na moją szkolną matmę nie nadrabia się tego ;] olwka totalna... podręczniki pisane 'pod mature' mają dopiero roczniki '92 i gdzie tu jest sens i logika?
Offline
Łasuch
wiesz Pola, ale ja tez tak mam. W zeszlym roku(?) okroili nam material z matmy, wiele działów i zadań sie pomija. wielu że tak powiem nauczylismy sie "niepotrzebnie' według teraźniejszej oświaty. a żeby zrobic sobie jakis test maturalny? no cóz, nie ma z czego. wszystkie matury ze wczesniejszych lat sie nie nadają. wszyscy jestesmy w 'czarnej dupie' o
moze jakos pojdzie...
jutro matma jejeje... ^^
Offline
No ja też szukałem zadań pod naszą tegoroczną mature i z przykrością musze stwierdzić mało tego. Ponadto niestety moje zbiory zadań też już się nie nadają i musze najpierw sprawdzać czy się zadanie nadaje czy nie. Ogólnie totalna porażka:/.
Offline
A ostatnio moja nauczycielka matematyki stwierdziła, że niepotrzebnie część rzeczy nas uczyła, bo uczeń pisząc podstawe nie musi tego wiedzieć... i może kumpel z klasy by zdał do następnej xD
A na serio to dostałem się do zakresu MATURA MATEMATYKA 2010 i mogę stwierdzić, że... po co się uczyłem nie których rzeczy jak logika czy zbiory xD
Offline
Nie przesadzajcie. Widziałem 2 przykładowe arkusze maturalne wydane przez cke i fakt, nie ma tam niektórych zadań, które męczyliśmy w szkole i są takie, które trzeba nadrobić, ale nie jest ona taka straszna... Tzn. ja widziałem podstawy, co do rozszerzenia to nie wiem.
Offline
Pomysł z samym pisaniem matmy obowiązkowo nie wydaje mi się zły, tylko jak zwykle kompletnie nie przemyślany. Według mnie kolejność powinna być taka. Ustalamy co na maturze takiej miałoby być, potem piszemy podręczniki, zbiory zadań i po przygotowaniu tego dopiero ogłaszamy, w którym roku będzie matma obowiązkowa. Tutaj się naszym przyjaciołom z MEN poprzestawiało
Offline
A wg. mnie ten pomysł to lipa. Chociaż fakt faktem, że podstawowa matura obowiązkowa jest nadzwyczaj łatwa to niestety ale nadal są takie osoby, które i tak nie zdadzą tego chyba, że jakoś ściągną odpowiedzi (jeśli trafi wzystkie typu a b c to zda), bo nie lubią jej, niepotrzebna im i niechcą się jej uczyć. A po co ktoś ma robić coś na przymus skoro i tak to mu jest nie potrzebne. Tymbardzej, że pokrzywdzeni stają się ci co zdają rozszeżenie bo automaycznie rozszerzona staje się trudniejsza o wiele, a to z kolei mogą wykorzystać poprzednie roczniki i zapchać miejsca na studia bo mieli łatwiejszą mature i mieli lepsze wyniki.
Offline
W jaki sposób poprzednie roczniki mogą zapchać miejsca na studiach tym z 2010 i dalej?? Chyba władze uczelni pomyślą i dadzą inny przelicznik punktów . No lesiu coś w tym jest... to jest kompletnie nie przemyślane
Offline
To jest oczywiste, że przelicznik dadzą inny. Chodzi o to, że latwiejszą mature więcej osób zda bardzo dobrze ( próg 80 - 100%) niż pisząc trudniejszą. I niektórzy moga poczekać właśnie na taki moment. A nie wydaje mi się żeby uczelnie aż taki dokładny przelicznik dały żeby wszcy mieli po równo. Bo to jest niemożliwe.
Offline
co wy już pierdolicie o studiach ... ; d panowie do wojska panie do kuchni = załatwione
Offline
Łasuch
powtarza już może ktoś coś ? :> co zdajecie tak w ogóle?
Offline
Gapcio
dobre pytanie Pati
Offline
Łasuch
ja wczoraj powtorzyłam sobie dynamike. cała noc mi sie śniła, przerąbane -.-
przyznawac sie, kto co zdaje?
Offline